Firmie 23andMe, działającej w branży genomiki osobistej i biotechnologii, po długich staraniach udało się wreszcie znaleźć inwestora, który uratuje ją przed bankructwem. W marcu 2025 roku spółka ogłosiła upadłość, a jej prezeska i współzałożycielka Anne Wojcicki złożyła rezygnację ze skutkiem natychmiastowym w wyniku nieudanych ofert sprzedaży biznesu.
W poniedziałek, 19 maja, spółka z San Francisco poinformowała, że zawarła umowę przejęcia przez firmę biotechnologiczną Regeneron Pharmaceuticals, posiadającą siedzibę w hrabstwie Westchester w stanie Nowy Jork. Transakcja opiewa na 256 mln dolarów. To zaledwie ułamek tego, ile była warta niegdyś bardzo popularna firma 23andMe – jej wycena w szczytowym momencie sięgnęła 6 mld dolarów.
Regeneron Pharmaceuticals przejmuje 23andMe. Co z danymi genetycznymi Amerykanów?
Tuż po ogłoszeniu upadłości przez 23andMe, klienci firmy zaczęli wyrażać obawy o bezpieczeństwo swoich danych. Sytuacja była poważna – spółka posiadała cenne informacje genetyczne około 15 milionów użytkowników, które mogły nie tylko ujawnić historię ich rodziny, ale też posłużyć na przykład do oceny przyszłych perspektyw zdrowotnych danej osoby. Doszło do tego, że niektóre osoby publiczne zaczęły wzywać klientów 23andMe do usunięcia kont, a kilku prokuratorów generalnych stanów USA zażądało od firmy, by rzecznik nadzorował ochronę danych użytkowników.
Czytaj więcej
Prezydent Stanów Zjednoczonych ostrzegł Walmart przed przerzucaniem kosztów ceł na klientów. Dona...
23andMe uspokaja, że dane Amerykanów są bezpieczne, a Regeneron w ramach umowy zobowiązał się do przestrzegania polityki prywatności firmy i dysponuje zabezpieczeniami mającymi na celu ochronę danych. Inwestor podał, że zamierza wykorzystać je do prac nad rozwojem leków.