Podczas debaty transmitowanej w piątek wieczorem w TVP, TVN24 i Polsat News prezes IPN w pewnym momencie wykonał gest, który wzbudził falę pytań i komentarzy. Zbliżył dłonie do twarzy, zakrywając nos i usta. Paweł Szefernaker, szef Sztabu Karola Nawrockiego, wyjaśnił, że tym, co zażył podczas debaty Nawrocki, był tzw. snus, czyli woreczek nikotynowy.
Także sam Karol Nawrocki, który w rozmowie z dziennikarzem TVN24 w dniu debaty powiedział, że zażył gumę, w sobotni poranek w rozmowie w RMF FM przyznał, że był to jednak „snus”. - Skoro opinię publiczną interesuje mój gest podczas debaty, to odpowiadam, że był to woreczek nikotynowy – mówił Nawrocki w RMF FM.
Czytaj więcej
„Tych, którzy mają jakieś niezdrowe sugestie, zapraszamy na otwarte testy wydolnościowe i zdrowot...
Szefernaker zaprosił „tych, którzy mają jakieś niezdrowe sugestie” na otwarte testy wydolnościowe i zdrowotne. Potem zwrócił się do szefowej sztabu Trzaskowskiego Wioletty Paprockiej o kontakt „w celu ustalenia szczegółów przeprowadzenia testów”.