Aktualizacja: 22.10.2015 20:02 Publikacja: 21.10.2015 22:00
Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek
Poniedziałkowa debata telewizyjna nie uratowała notowań Platformy Obywatelskiej i Ewy Kopacz. Szefowa PO nie potrafiła zapanować nad nerwami, ulegając skłonności do straszenia PiS. Ten motyw, choć od początku obecny w kampanii partii rządzącej, wreszcie zapanował niepodzielnie. Bo jak inaczej traktować zapowiedzi, że córka Ewy Kopacz w razie wygranej PiS wyjedzie z Polski? A straszenie nadejściem „nowego średniowiecza"? A dramatyczne wizje budzenia niewinnych ludzi o piątej rano? Na finiszu kampanii wyborczej Platforma nie może się zdecydować, czym jeszcze przerazić Polaków. Nawet analitycy życzliwi ugrupowaniu nie mogą się połapać w logice takiej kampanii.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Gdy narasta rosyjskie zagrożenie, a Stany Zjednoczone ograniczają zaangażowanie w obronę Europy, wybór nowego ka...
Nie ma rocznic o prostej i łatwej historii. To dotyczy wszystkich świąt, także kościelnych.
Sposób, w jaki nasz zachodni sąsiad, Niemcy, próbuje radzić sobie z rosnącą popularnością AfD, budzi coraz więce...
Do wydobycia metali ziem rzadkich nad Dnieprem droga jest daleka. Podpisując w czwartek porozumienie z Waszyngto...
Spotkanie z Donaldem Trumpem tuż przed wyborami to polityczna ruletka. Ma pomóc Karolowi Nawrockiemu zyskać powa...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas