Aktualizacja: 14.05.2025 07:36 Publikacja: 05.09.2024 18:16
Emmanuel Macron
Foto: AFP
W pierwszych tygodniach po wyborach parlamentarnych we Francji, które odbyły się 7 lipca, prezydent Emmanuel Macron liczył, że uda mu się rozbić jedność bloku lewicy, czyli Nowego Frontu Ludowego. Miał nadzieję, że w szczególności umiarkowana Partia Socjalistyczna zerwie alians z radykalną Francją Niepokorną Jeana-Luca Melenchona i pomoże zbudować większość przychylną Pałacowi Elizejskiemu. Prezydent czekał na taki ruch przez cały okres igrzysk olimpijskich w Paryżu. Doprowadził do tego, że okres ukształtowania się nowego rządu – już siedem tygodni – okazał się najdłuższy od II wojny światowej.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia w debacie TVP mówił, że potrzebujemy dobrych relacji z Niemcami, dlatego różnice...
Według kolektywu analitycznego Res Futura główne pytanie pojawiające się w sieci po poniedziałkowej debacie kand...
Sztab Karola Nawrockiego chce przemilczeć aferę mieszkaniową, mimo że pytań przybywa, Czy podczas poniedziałkowe...
Polska staje wobec historycznego wysiłku wywalczenia dla siebie najbardziej dogodnej i bezpiecznej pozycji w now...
Pierwsze słowa papieża Leona XIV, wypowiedziane w doskonałym włoskim języku prawie bez obcego akcentu, były prze...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas