Winda makabrycznej przeszłości

Czego tak bardzo Darko Cvijetić nie może zapomnieć? Co się stało w 1992 roku w obozie Trnopolje, gdzie przez ledwie parę dni był strażnikiem, co nie daje mu spokoju? To nie tajemnica.

Publikacja: 02.05.2025 16:00

Gdy gram tę scenę, głowa mi pęka, a obok siebie nie widzę już aktorów, tylko wracam do tamtego miejs

Gdy gram tę scenę, głowa mi pęka, a obok siebie nie widzę już aktorów, tylko wracam do tamtego miejsca. Do drutów i baraków – mówi Darko Cvijetić (z prawej), prozaik, poeta, dramaturg, a także aktor. Na zdjęciu podczas spektaklu „Czemu na podłodze śpisz”, koprodukcji trzech bałkańskich teatrów, gdzie gra samego siebie

Foto: materiały prasowe

„Jeśli tylko możecie, spotkajcie się w Prijedorze z Darkiem. To wspaniały, odważny człowiek” – usłyszałem w Sarajewie z ust pewnego Boszniaka. Rozumiałem, o co mu chodzi, ale wciąż jednak byłem sceptyczny. Prijedor w Republice Serbskiej kojarzył mi się przede wszystkim z trzema obozami, gdzie przetrzymywano, torturowano i mordowano bośniackich muzułmanów: Omarska, Trnopolje i Keraterm. Szczegółowo opisał je brytyjski reporter Ed Vulliamy w książce „Wojna umarła. Niech żyje wojna”. Jako jeden z pierwszych dziennikarzy nagłośnił zbrodnie, które popełniali tam bośniaccy Serbowie.

Pozostało jeszcze 98% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
OSZAR »