Irena Lasota: Liczę, że ukraińskie drony zaatakują paradę zwycięstwa w Moskwie

Jest oczywiste, że wspieranie opozycji białoruskiej, właśnie teraz, służy osłabianiu Rosji.

Publikacja: 09.05.2025 06:13

Irena Lasota: Liczę, że ukraińskie drony zaatakują paradę zwycięstwa w Moskwie

Foto: REUTERS/Maxim Shemetov

Jeden z prekursorów surrealizmu Alfred Jarry przedstawiał 130 lat temu swoją sztukę „Król Ubu”, mówiąc, że dzieje się ona w Polsce, czyli nigdzie. Gdyby nie Rusłan Szoszyn piszący w „Rzeczpospolitej” o Białorusi (patrz m.in. jego świetny wywiad ze Swiatłaną Cichanouską „Jesteśmy otwarci na dialog z reżimem”, 2–4 maja 2025 r.) czy „Gazeta Wyborcza” upominająca się o Andrzeja Poczobuta, Białoruś byłaby w świadomości przeciętnego Polaka czy Amerykanina – nigdzie. Tymczasem jest nie tylko bardzo ciekawym politycznie krajem, ale leży na przecięciu dróg między Wschodem i Zachodem, między dziczą i cywilizacją. Od jej przyszłości zależą losy Polski i Europy. Oczywiście, Ukraina, wojna, negocjacje są dużo bardziej istotne, co nie obniża jednak wagi Białorusi.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
OSZAR »