Kampania prezydencka będzie krótsza po śmierci papieża Franciszka

Do wyborów prezydenckich w Polsce został niespełna miesiąc. Śmierć papieża Franciszka wpłynie na kampanię przede wszystkim przez pryzmat kalendarza. Na politykę zostanie po prostu jeszcze mniej czasu.

Publikacja: 22.04.2025 04:30

Wielkanoc to tradycyjnie czas, w którym polityka schodzi na dalszy plan. W Wielki Piątek Karol Nawro

Wielkanoc to tradycyjnie czas, w którym polityka schodzi na dalszy plan. W Wielki Piątek Karol Nawrocki, kandydat na prezydenta popierany przez PiS, wziął udział w VI Nocnym Misterium Krzyża – wiekopiątkowej procesji pokutnej na ulicach Gdańska.

Foto: PAP/Adam Warżawa

Tak jak już pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”, Wielkanoc to tradycyjnie czas, w którym polityka schodzi na dalszy plan, chociaż polityczne rozmowy wciąż toczą się przy rodzinnych stolach. W tym roku było podobnie – jednak od poniedziałkowego poranka sztaby kandydatów na prezydenta muszą brać pod uwagę nowe okoliczności związane z informacjami z Watykanu o śmierci papieża Franciszka. Od dawna wiadomo, że wielkie wydarzenia geopolityczne mają wpływ na krajową politykę – nie inaczej jest z kampaniami wyborczymi. Tak było już wcześniej, tak jest i teraz, gdy sytuacja zmienia się dynamicznie, a emocje społeczne są trudne do przewidzenia.

„Rzeczpospolita” rozmawiała z przedstawicielami kilku sztabów wyborczych i wszyscy przyznają, że analizują sytuację, a w najbliższych dniach będą reagować adekwatnie do tego, co będzie się działo w przestrzeni publicznej. Wszyscy zgadzają się w jednym – informacje z Watykanu wpłyną przede wszystkim na kalendarz samej kampanii. Czasu na politykę będzie po prostu jeszcze mniej. 

Czytaj więcej

Bogusław Chrabota: Pożegnanie papieża Franciszka i polska polityka

Na kampanię prezydencką sztabom pozostaje coraz mniej czasu 

Pierwszym i najważniejszym efektem wiadomości, która nadeszła z Rzymu w wielkanocny poranek, będzie zawieszenie polityki w jej dotychczasowym kształcie. Na najbliższe dni – co najmniej do pogrzebu papieża Franciszka – wielka polityka i batalia wyborcza zejdzie z pierwszego planu. Wydarzenia kampanijne zapewne będą się odbywały, choć ich skala i forma zależeć już będą od decyzji poszczególnych sztabów. Pewne jest natomiast, że uwaga opinii publicznej, a wraz z nią czas antenowy i przestrzeń w mediach społecznościowych skoncentruje się teraz wokół Watykanu. Już na poniedziałek zmieniono ramówki głównych stacji telewizyjnych, a debata polityczna została przytłumiona przez odejście papieża. W praktyce oznacza to, że pełnowymiarowa kampania prezydencka może wrócić dopiero po majówce. A to pozostawiać będzie sztabom zaledwie kilkanaście dni na końcową mobilizację elektoratu. Od tej mobilizacji będą zależeć wyniki wyborów.

Wybory prezydenckie w Polsce: nieprzewidywalność rośnie 

Redukcja czasu przeznaczonego na kampanię wyborczą to poważne wyzwanie i dotyczy wszystkich kandydatów. W sytuacji, gdy polityka w tak dużym stopniu obraca się wokół zewnętrznych wydarzeń – czy to geopolitycznych, czy takich jak zmiana na czele Kościoła rzymskokatolickiego – sztabom będzie znacznie trudniej narzucać własne tematy i budować przekaz. To z kolei zwiększa i tak już wysoką nieprzewidywalność wyborów w 2025 r.

Coraz wyraźniej bowiem widać, że wiele kluczowych czynników pozostaje poza kontrolą sztabów. A to oznacza, że to zdolność reagowania na gwałtowne wydarzenia będzie decydować o przewagach i porażkach, bardziej niż umiejętność realizowania zaplanowanych strategii.

Czytaj więcej

Jerzy Haszczyński: Franciszek i wielka Rosja. Dlaczego papież nie potępiał Putina?

Drugi istotny aspekt to kalendarz. Po majówce, czyli od 5 do 18 maja, a następnie pomiędzy pierwszą a drugą turą wyborów, od 19 maja do 1 czerwca, kampania wejdzie w etap finałowego sprintu. Będzie to okres niezwykle intensywny, w którym błędy będą ważyć najwięcej – zarówno strategiczne, jak i komunikacyjne. Emocje wzrosną, a wraz z nimi stawka każdej decyzji podejmowanej przez sztaby. Odbędą się też jeszcze co najmniej dwie debaty prezydenckie – jedna w TV Republice, w nieujawnionym jeszcze formacie, oraz debata TVP wszystkich kandydatów zaplanowana na 12 maja.

Tak jak już pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”, Wielkanoc to tradycyjnie czas, w którym polityka schodzi na dalszy plan, chociaż polityczne rozmowy wciąż toczą się przy rodzinnych stolach. W tym roku było podobnie – jednak od poniedziałkowego poranka sztaby kandydatów na prezydenta muszą brać pod uwagę nowe okoliczności związane z informacjami z Watykanu o śmierci papieża Franciszka. Od dawna wiadomo, że wielkie wydarzenia geopolityczne mają wpływ na krajową politykę – nie inaczej jest z kampaniami wyborczymi. Tak było już wcześniej, tak jest i teraz, gdy sytuacja zmienia się dynamicznie, a emocje społeczne są trudne do przewidzenia.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Polska zamyka rosyjski konsulat w Krakowie
Polityka
Zabrze bez prezydenta. Agnieszka Rupniewska odwołana w referendum
Polityka
Sondaż partyjny: Jedna z partii koalicji rządzącej nie weszłaby do Sejmu
Polityka
Nowy sondaż prezydencki: Traci Rafał Trzaskowski, traci Karol Nawrocki
Polityka
Kłopoty prezesa NIK Mariana Banasia. Zarzuty usłyszały kolejne cztery osoby
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
OSZAR »