Marek Woch jest doktorem nauk prawnych mającym poparcie Ogólnopolskiej Federacji „Bezpartyjni i Samorządowcy”. Do wyborów idzie z programem, który ogłosił już pod koniec poprzedniego roku. Proponuje wprowadzenia systemu prezydencko-parlamentarnego. Postuluje też powołanie nowej funkcji – wiceprezydenta. W kwestiach bezpieczeństwa opowiada się za utworzeniem Polskiej Gwardii Narodowej z własną strukturą dowodzenia, która byłaby formację „szybkiego reagowania podlegającej prezydentowi RP”. Do jej zadań powinny należeć m.in. czuwanie nad bezpieczeństwem prezydenta, a także urzędu prezydenckiego, np. BBN.
Hasło Marka Wocha to „Polska: Twierdza Bezpieczeństwa”
W zakresie przebudowy systemu politycznego wzoruje się na ustroju Francji i w USA. Promuje hasło „Polska: Twierdza Bezpieczeństwa” i poszerza formułę bezpieczeństwa militarnej m.in. o zdrowie publiczne, bezpieczeństwo, prawne, żywnościowe, energetyczne, ekologiczne. „Kluczowym celem jest stworzenie stabilnych warunków do rozwoju gospodarczego, które przełożą się na poprawę jakości życia obywateli” - napisał Marek Woch w programie wyborczym.
Czytaj więcej
Kim są doradcy do spraw obronnych kandydata na prezydenta RP Karola Nawrockiego? To oficerowie w...
W kwestii obrony narodowej zakłada np. rozbudowę sił zbrojnych i modernizacja infrastruktury obronnej, współpracę w ramach NATO „przy jednoczesnym rozwijaniu narodowych zdolności obronnych”.
Kandydat na prezydenta: Ważne, aby pozostały obecne bazy amerykańskie
Pytany przez „Rz” czy jest zwolennikiem udziału w sojuszniczym programie Nuclear Sharing (polega na udostępnieniu broni jądrowej państwom, które jej nie posiadają) odpowiada negatywnie. – Polska powinna mieć własną broń jądrową – uważa Marek Woch.