Karol Nawrocki podał nazwę organizacji, której przekazał kawalerkę w Gdańsku

Jest już wskazana organizacja charytatywna, której - aktem notarialnym - przekazałem to mieszkanie - mówił na konferencji prasowej w Wałbrzychu Karol Nawrocki, prezes IPN, popierany przez PiS kandydat na prezydenta.

Publikacja: 15.05.2025 11:31

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Foto: PAP/Krzysztof Ćwik

arb

– To Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne z oddziałem w Gdyni. Stowarzyszenie zajmujące się od kilkunastu lat pomocą osobom wykluczonym i bezdomnym. Wczoraj taki akt (notarialny) został podpisany – oświadczył Nawrocki.

Pytania do Karola Nawrockiego zagłuszane przez jego zwolenników

- To mieszkanie w kolejnych dekadach będzie służyć osobom bezdomnym – dodał. Podkreślił, że „przez wiele lat mieszkanie służyło panu Jerzemu”, a on „opłacał je i pomagał panu Jerzemu”. - Oczywiście w tym akcie notarialnym zapisane jest wyraźnie, że pan Jerzy może do końca życia korzystać z tego mieszkania, tak jak było w umowie między nami - zaznaczył.

Czytaj więcej

Nowy sondaż „Rzeczpospolitej”: Afera mieszkaniowa Nawrockiego bulwersuje nawet wyborców PiS

- Wszystkie szczegóły odnoszące się do tego zostały wyjaśnione w filmiku (na profilu Nawrockiego na Facebooku – red.) - dodał odpowiadając na pytania dziennikarki TVN24 o to, czy pożyczka, jakiej udzielił Jerzemu Ż. na wykup mieszkania komunalnego była oprocentowana, czy przedwstępną umowę notarialną dotyczącą sprzedaży mieszkania podpisaną w styczniu 2012 roku podpisał z Jerzym Ż. w areszcie (z nieoficjalnych informacji wynika, że w tamtym czasie Jerzy Ż. przebywał w areszcie śledczym) oraz dlaczego w filmiku, o którym mówi Nawrocki, twierdzi, że list od Jerzego Ż. otrzymał w 2011 roku, podczas gdy na nagraniu widać wyraźnie, że list datowany jest na 2012 rok. Żadnej z tych spraw filmik, do którego odsyła Nawrocki, nie wyjaśnia. Ta ostatnia kwestia ma znaczenie, ponieważ Nawrocki w filmie tłumaczy, że Jerzy Ż. napisał do niego list przebywając w areszcie w 2011 roku, w którym wyraził obawę, że może w związku z tym utracić mieszkanie. Tymczasem w rzeczywistości list pochodzi z 2012 roku, gdy mieszkanie było już własnością Jerzego Ż., po tym jak zostało wykupione z 90-procentową bonifikatą dzięki pieniądzom przekazanym przez Nawrockiego (chodzi o ok. 12 tys. zł).

- Pomagałem człowiekowi, służyłem mu przez wiele lat, ja, mimo tego, że kupiłem mieszkanie, nie zachowałem się jak Rafał Trzaskowski, czyściciele kamienic i mafie reprywatyzacyjne, tylko dbałem o tego człowieka i o to mieszkanie, opłacając je i dbając o to, żeby mógł mieszkać - mówił następnie Nawrocki, a zwolennicy kandydata popieranego przez PiS zaczęli skandować „Karol prezydentem, nie deweloperem” i „uczcie się od pana Karola”.

Wcześniej pytania zadawane przez dziennikarkę TVN24 były zagłuszane przez zwolenników Nawrockiego skandujących „Marszałkowska, Marszałkowska” oraz „to już było, to już było”. Okrzyki o Marszałkowskiej nawiązują do sprawy pozwu eksmisyjnego skierowanego przez miasto stołeczne Warszawa przeciwko rodzinie mundurowych – rodzicom i ich sześcioletniemu synowi – w związku z nadwyżką uzyskiwanych przez rodzinę dochodów ponad kryterium najmu komunalnego (nadwyżka ta wynosiła ponad 200 zł) oraz w związku z tym, że mężczyźnie, jako wnukowi poprzedniej lokatorki mieszkania komunalnego nie przysługiwało prawo do dalszego w niej zamieszkiwania. Nawrocki w czasie debaty prezydenckiej z 12 maja zarzucił Trzaskowskiemu w tej sprawie brak empatii i porównał jego działania w tej sprawie do działania mafii reprywatyzacyjnej. Trzaskowski odpowiadał, że decyzję o eksmisji podejmują sądy, a miasto jedynie skierowało pozew

Na pytanie dziennikarza TVP czy zapłaci za pobyt Jerzego Ż. w DPS (pytanie również było zagłuszane przez zwolenników Nawrockiego skandujących „to już było”), Nawrocki odpowiedział, że „człowiek, który kilkanaście lat mógł liczyć na jego pomoc po każdym telefonie” został „wyizolowany przez pracowników opieki społecznej i z DPS-u ani z miasta Gdańska nie zadzwonili do niego ci, którzy (...) wzięli go do DPS-u”. - Czemu ci ludzie wzięli za zakładnika sporu politycznego człowieka, który przez kilkanaście lat mógł liczyć na to, że po każdym telefonie do mnie załatwię każdą jego sprawę? - pytał Nawrocki (Jerzy Ż. miał trafić do DPS wiosną 2024 roku, gdy Nawrocki był prezesem IPN i nie był jeszcze kandydatem na prezydenta – red.).

Pomagałem człowiekowi, służyłem mu przez wiele lat, jak mimo tego, że kupiłem mieszkanie, nie zachowałem się jak Rafał Trzaskowski, czyściciele kamienic i mafie reprywatyzacyjne, tylko dbałem o tego człowieka i o to mieszkanie, opłacając je i dbając o to, żeby mógł mieszkać

Karol Nawrocki, prezes IPN, kandydat na prezydenta popierany przez piS

Nawrocki skrytykował też dziennikarza TVP za to, że ten stwierdził, iż zwolennicy Nawrockiego przeszkadzają w zadawaniu pytań. - Oni nie przeszkadzają, tylko wspierają swojego kandydata. Mają prawo tu być, a pan jest tu pierwszy raz. Wszyscy, którzy uczestniczą w moich konferencjach przywykli, że tak wyglądają moje konferencje prasowe - stwierdził.

Na kolejne pytanie TVN o to, czy pożyczka udzielona przez niego Jerzemu Ż. była oprocentowana, Nawrocki nie odpowiedział i zakończył konferencję prasową.

Karol Nawrocki i sprawa kawalerki Jerzego Ż. w Gdańsku

Chodzi o mieszkanie, które Karol Nawrocki wraz z żoną miał nabyć za gotówkę w 2017 roku od 80-letniego dziś Jerzego Ż. Według pierwszych wyjaśnień rzeczniczki sztabu kandydata Nawrocki „przekazał panu Jerzemu pieniądze na wykup mieszkania, które pan Jerzy obiecał przekazać Nawrockiemu za świadczoną pomoc”. Mieszkanie, o którym mowa, to mająca 28 m2 kawalerka.

Inny obraz sytuacji wyłaniał się z późniejszej konferencji prasowej, na której Przemysław Czarnek zaprezentował dokumenty, z których wynikało, iż Karol Nawrocki wraz z żoną przekazali Jerzemu Ż. 120 tys. zł za mieszkanie w 2012 roku, co zostało poświadczone notarialnie. Wcześniej Jerzy Ż. kupił lokal komunalny za około 10 proc. jego ceny, korzystając z bonifikaty. Z dokumentów wynikało, że mieszkanie zostało ostatecznie przekazane Nawrockim w 2017 roku, gdy upłynął okres karencji, w którym mieszkania nie można było sprzedać bez utraty bonifikaty.

Czytaj więcej

Jakie cechy przypisuje się kandydatom na prezydenta? Znamy wyniki sondażu

Jednak w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim Nawrocki przekonywał, że środki finansowe Jerzemu Ż. przekazywał stopniowo, co zdaje się przeczyć informacjom, które pojawiają się w dokumentach przedstawionych przez Czarnka (z nich wynika bowiem, że kwota 120 tys. zł została Jerzemu Ż. przekazana w całości w 2012 roku).

Jerzy Ż. znajduje się obecnie w Domu Pomocy Społecznej w Gdańsku. Nawrocki o fakcie tym dowiedział się z mediów. Tymczasem z dokumentu z 2021 roku, który opublikowała Interia wynikało, że Nawrocki zobowiązał się do dożywotniej pomocy Jerzemu Ż.

Po kilku dniach zajmowania się przez media sprawą Nawrocki zapowiedział, że przekaże kawalerkę na cele charytatywne.

O sprawie mieszkania napisał Onet po tym, jak Nawrocki, w czasie debaty organizowanej przez „Super Express”, w odpowiedzi na pytanie Magdaleny Biejat na temat podatku katastralnego, stwierdził, że „mówi w imieniu Polek i Polaków zwykłych, takich jak on, którzy mają jedno mieszkanie”. Tymczasem z opublikowanego we wtorek oświadczenia majątkowego Nawrockiego wynika, że de facto jest właścicielem lub współwłaścicielem trzech mieszkań.

– To Chrześcijańskie Stowarzyszenie Dobroczynne z oddziałem w Gdyni. Stowarzyszenie zajmujące się od kilkunastu lat pomocą osobom wykluczonym i bezdomnym. Wczoraj taki akt (notarialny) został podpisany – oświadczył Nawrocki.

Pytania do Karola Nawrockiego zagłuszane przez jego zwolenników

Pozostało jeszcze 97% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Nawrocki w Bydgoszczy: Nas jest coraz więcej. Zwyciężymy!
Polityka
Krajobraz po bitwie. PiS i KO przygotowują się do drugiej tury
Polityka
Trzaskowski i Nawrocki zignorowali młodych wyborców. Teraz muszą o nich walczyć
Polityka
Sondaż tuż po I turze wyborów. Na kogo może liczyć Rafał Trzaskowski, na kogo Karol Nawrocki?
Polityka
Wybory prezydenckie 2025: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki w drugiej turze wyborów
OSZAR »