Aktualizacja: 12.05.2025 18:28 Publikacja: 28.08.2024 04:32
Radca prawny Bartłomiej Ciążyński podczas konwencji Nowej Lewicy w Warszawie
Foto: PAP/Albert Zawada
Trzeba przyznać, że tak szybkiej dymisji w rządzie, będącej pokłosiem doniesień mediów, dawno nie mieliśmy. Rano Wirtualna Polska opublikowała tekst o tym, jak Bartłomiej Ciążyński, jeden z zastępców Adama Bodnara w resorcie sprawiedliwości, pojechał sobie na wakacje częściowo za pieniądze podatników, a po kilku godzinach oszczędny polityk już się pakował. Oczywiście doceniam natychmiastową reakcję premiera Donalda Tuska, który stwierdził, że „błędy się zdarzają, ale trzeba za nie płacić. Dotyczy to w szczególności ludzi władzy”. Nie mogę jednak przejść do porządku nad sposobem, w jaki Bartłomiej Ciążyński starał się wybrnąć z sytuacji.
Zbrodnie w szpitalu uniwersyteckim w Krakowie i na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego muszą przerażać. Należy w...
W polskim sądownictwie niczym w najlepszych filmach mistrza suspensu napięcie nigdy nie maleje.
W obecnej rzeczywistości prawnej możliwe jest spędzenie większości dorosłego życia w stanie oskarżenia - pisze z...
Odchodzenie od prawa w ostatnich kilkunastu latach ma tendencję rosnącą. Prawo to reguły, tylko co jeśli je pode...
Obecnie komornik może statystycznemu dłużnikowi zająć co najwyżej trochę czasu.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas