Aktualizacja: 12.04.2017 23:25 Publikacja: 12.04.2017 19:03
Foto: PAP, Tomasz Gzell
Sąd Apelacyjny w Warszawie uznał, że „sąd I-ej instancji prawidłowo zebrał i należycie ocenił materiał dowodowy". Utrzymał też dla gen. Bielawnego karę półtora roku więzienia w zawieszeniu. To pierwszy prawomocny wyrok sądu związany z katastrofą w Smoleńsku.
Gen. Paweł Bielawny w został w 2012 r. oskarżony przez prokuraturę o niedopełnienie obowiązków związanych z planowaniem, organizacją i realizacją zadań ochronnych Biura Ochrony Rządu. To miało skutkować „znacznym obniżeniem bezpieczeństwa ochranianych osób", a więc m.in. premiera Donalda Tuska, a także prezydenta Lecha Kaczyńskiego i jego małżonki. Prokuratura, posiłkując się opinią dwóch biegłych (m.in. ppłk. Jarosława Kaczyńskiego, wiceszefa BOR w czasach rządów PiS) oskarżyła Bielawnego, że BOR nie zrobił rozpoznania lotniska w Smoleńsku, nie sprawdził też wcześniej tras przejazdu prezydenta.
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas