Nowy traktat z Niemcami? Polska sceptyczna

Zacieśnienie współpracy obronnej Warszawy i Berlina mogłoby być dobrą odpowiedzią na rosnące zagrożenie ze strony Rosji i obawy, że w razie potrzeby Ameryka Trumpa nie przyjdzie z odsieczą. Ale o polsko-niemieckie porozumienie nie będzie łatwo.

Publikacja: 07.05.2025 05:02

Donald Tusk apelował niedawno do europejskich aliantów o wzmocnienie wschodniej flanki NATO na wypad

Donald Tusk apelował niedawno do europejskich aliantów o wzmocnienie wschodniej flanki NATO na wypadek, gdyby swoją obecność wojskową ograniczyli tu Amerykanie. Zacieśnieniu współpracy obronnej obu krajów sprzyja także zgoda Brukseli na udział w finansowaniu tarczy Wschód. Latem zeszłego roku odchodzący kanclerz Olaf Scholz wykluczał taką możliwość, co było poważnym zawodem szefa polskiego rządu.

Foto: PAP/DPA/Lorenz Huter

W trakcie kampanii wyborczej Friedrich Merz zaproponował, aby „z okazji 35. rocznicy polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy podpisać nowy traktat o przyjaźni, który podniesie nasze dwustronne stosunki na nowy poziom”. Plan lidera CDU zakłada więc, że dokument zostanie uzgodniony do 17 czerwca przyszłego roku. „Najpilniejszą rzeczą w Europie jest naprawa stosunków Niemiec z Polską i Francją” – dodał Merz, którego propozycja nie znalazła się jednak w umowie koalicyjnej między chadekami a SPD. 

Czytaj więcej

Donald Tusk nie leci do Berlina. Przez wybory w Polsce

We wtorek szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski mówił, że w Europie narasta skłonność do zawierania porozumień dwustronnych. Wydaje się, że chciał w ten sposób zwrócić uwagę na niepewność wywołaną stopniowym ograniczeniem zaangażowania Ameryki w bezpieczeństwo Europy. I faktycznie, w piątek w Nancy Donald Tusk podpisze z Emmanuelem Macronem nowy traktat polsko-francuski zawierający daleko idące gwarancje bezpieczeństwa łączące oba kraje. W styczniu do Warszawy przyleciał z kolei premier Keir Starmer, aby rozpocząć pracę nad nowym polsko-brytyjskim traktatem o współpracy wojskowej. 

Nowy traktat powinien odnieść się do spraw majątkowych, które wciąż są drażliwe

– Polska powinna zawrzeć takie traktaty z trzema wielkimi potęgami wojskowymi zachodniej Europy. Byłoby więc dobrze, aby po Francji i Wielkiej Brytanii, europejskich potęgach jądrowych, doszło do zawarcia podobnej umowy także z Niemcami – mówi „Rz” specjalizujący się w kwestiach obronnych w PISM Wojciech Lorenz. 

Wydaje się to tym bardziej celowe, że jeszcze przed zaprzysiężeniem nowego rządu z inicjatywy Merza powstał dodatkowy, wart 500 mld euro na dziesięć lat, fundusz modernizacji Bundeswehry. To otwiera perspektywy przekształcenia Niemiec w poważną potęgę wojskową.

Jednak szanse na zawarcie nowego traktatu z Berlinem wydają się ograniczone z powodu obaw po polskiej stronie. – Należałoby w tym dokumencie wpisać szereg kwestii, które wciąż pozostają bardzo drażliwe – można usłyszeć po polskiej stronie. 

Czytaj więcej

Jędrzej Bielecki: Olaf Scholz i Donald Tusk w pułapce Jarosława Kaczyńskiego

Z obowiązującego teraz traktatu z 1991 roku wykluczono kwestie majątkowe. Do dziś nie zostały one jednak rozwiązane. Emocje wywołuje kwestia reparacji. Rosnąca w siłę Alternatywa dla Niemiec (AfD) uważa, że należałoby do nich zaliczyć także prywatny majątek utracony przez Niemców, którzy mieszkali na ziemiach przejętych w 1945 roku przez Polskę. Przeprowadzenie wyliczeń w tej sprawie zlecił jeszcze w latach sześćdziesiątych Willy Brandt. W grudniu 1970 roku kanclerz przyjechał do Warszawy, aby formalnie uznać granicę na Odrze i Nysie. Był uzbrojony we wspomniane dane. Obawiał się, że Władysław Gomułka podejmie kwestie reparacji. Ostatecznie do tego nie doszło. Dziś trudno oceniać, jaka według Niemców jest wartość utraconych prywatnych dóbr i jak to się ma do reparacji, o które mogłaby postulować Polska.

Innym problemem jest wciąż nieuregulowany status polskiej mniejszości w Niemczech. Już w traktacie z 1991 roku zapisano, że jej prawa będą takie same jak niemieckiej mniejszości w Polsce. Do dziś jednak do tego nie doszło. 

Łatwiejszym rozwiązaniem może okazać się umowa ograniczona do spraw obronnych

– Prace nad traktatem są w lesie. Nie wiadomo, czy powstanie – mówią „Rz” polskie źródła dyplomatyczne. Nasi rozmówcy wskazują jednak, że także w relacjach między Francją a Niemcami musiało minąć aż 56 lat, zanim zawarty przez generała De Gaulle’a i Konrada Adenauera traktat elizejski zastąpił podpisany w 2019 r. przez Emmanuela Macrona i Angelę Merkel traktat z Akwizgranu.

Czytaj więcej

Traktat z Nancy. Francja obiecuje nas obronić

Nie jest w tej sytuacji wykluczone, że Polska i Niemcy zdecydują się na mniej ambitną i ograniczoną do kwestii obronnych umowę. Takie porozumienie wiąże od 2010 roku Francję i Wielką Brytanię (porozumienie z Lancaster House). Taki scenariusz wydaje się tym bardziej logiczny, że zarówno Warszawa, jak i Berlin podjęły już rozmowy z Paryżem w sprawie rozszerzenia gwarancji atomowych na oba kraje. Polsko-niemiecka umowa stanowiłaby więc domknięcie w tym kluczowym względzie współpracy w ramach Trójkąta Weimarskiego. Niemcy biorą w tej chwili udział w ochronie lotniska w Rzeszowie – kluczowego hubu dla przerzutu pomocy dla Ukrainy. Z kolei Donald Tusk apelował niedawno do europejskich aliantów o wzmocnienie wschodniej flanki NATO na wypadek, gdyby swoją obecność wojskową ograniczyli tu Amerykanie. Zacieśnieniu współpracy obronnej obu krajów sprzyja także zgoda Brukseli na udział w finansowaniu tarczy Wschód. Latem zeszłego roku odchodzący kanclerz Olaf Scholz wykluczał taką możliwość, co było poważnym zawodem szefa polskiego rządu.

W trakcie kampanii wyborczej Friedrich Merz zaproponował, aby „z okazji 35. rocznicy polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy podpisać nowy traktat o przyjaźni, który podniesie nasze dwustronne stosunki na nowy poziom”. Plan lidera CDU zakłada więc, że dokument zostanie uzgodniony do 17 czerwca przyszłego roku. „Najpilniejszą rzeczą w Europie jest naprawa stosunków Niemiec z Polską i Francją” – dodał Merz, którego propozycja nie znalazła się jednak w umowie koalicyjnej między chadekami a SPD. 

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Subskrybuj
gazeta
Polityka
Spotkanie ministrów w Warszawie. Ukraina najważniejszym testem dla Europy
Polityka
Xi Jinping sprawdza wierność Władimira Putina. Cień ukraińskich dronów nad Moskwą
Polityka
Podcast „Rzecz w tym”: Europa w kryzysie – czy uratuje ją trójkąt Merz–Macron–Tusk?
Polityka
Najtrudniejszy wybór kanclerza w historii RFN
Polityka
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
OSZAR »