Jacek Nizinkiewicz: Przez osiem lat rządów PiS nie „zbliżyło się do prawdy”. Ona jest znana

Rocznica katastrofy smoleńskiej jest wydarzeniem politycznym, a nie dniem refleksji. Temat wciąż polaryzuje, ale wyborów na Smoleńsku już się nie wygra. Gorzej jednak, że już nikt nie zabiega o pojednanie.

Publikacja: 10.04.2025 04:49

Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej na pl. Piłsudskiego w Warszawie.

Foto: PAP/Paweł Supernak

10 kwietnia 2010 roku pękło niebo. Są wydarzenia, które trudno objąć rozumem. Śmierć prezydenta Polski na służbie, śmierć prezydenckiej delegacji liczącej 96 osób nie mieściła się w głowie. I po 15 latach wciąż się nie mieści. Do katastrofy smoleńskiej nigdy nie powinno było dojść. Zawiodły procedury, zawiodło państwo, a strona rosyjska nie powinna się zgodzić na lądowanie polskiej delegacji. Katastrofa lotnicza w Mirosławcu nie nauczyła nas niczego, a wydarzyła się ledwie dwa lata wcześniej. Zginęła w niej również cała załoga, kwiat polskiego wojska. Katastrofa smoleńska też nas niewiele nauczyła, mimo że po niej zmieniono procedury. A przy tym podzieliła nas jeszcze bardziej.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Publicystyka
Pytania o bezpieczeństwo, na które nie odpowiedzieli Trzaskowski, Mentzen i Biejat
Publicystyka
Joanna Ćwiek-Świdecka: Brudna kampania, czyli szemrana moralność „dla dobra Polski”
Publicystyka
Bogusław Chrabota: Jaka Polska po wyborach?
Publicystyka
Europa z Trumpem przeciw Putinowi
Publicystyka
Estera Flieger: Dlaczego rezygnujemy z własnej opowieści o II wojnie światowej?
OSZAR »